poniedziałek, 11 stycznia 2016

Konkurs z okazji 200 000 wyświetleń! /zakończony/



Stało się! Z dniem dzisiejszym na naszym blogspotowym liczniku wybiło 200 000 wyświetleń. Nie można powiedzieć, że byliśmy zaskoczeni, bo już od jakiegoś czasu dość mocno śledziliśmy temat, ale na pewno bardzo nas to ucieszyło. A to wszystko dzięki Wam! Bardzo dziękujemy, że jesteście z nami i że jest Was coraz więcej! Powszechnie wiadomo, że najlepszą formą blogowych podziękowań jest konkurs, więc... zaczynamy. (:

Tym razem postanowiliśmy spróbować nowej formuły nagrodowej. Jako że od ponad roku opowiadamy Wam także o najprzyjemniejszych dwuosobowych grach planszowych, pomyśleliśmy, że być może znajdą się osoby, które chciałyby jakąś z nich przygarnąć. Tym sposobem do puli nagród dołączyły dwa karciane tytuły - jeśli będziecie zainteresowani takim rodzajem upominków, być może będą pojawiały się częściej.

Przechodząc do sedna - oto co możecie u nas wygrać tym razem (macie tam też linki do recenzji, gdybyście chcieli dowiedzieć się o nagrodach czegoś więcej - wybraliśmy tytuły, które sami szczerze uwielbiamy):


gra Sabotażysta. Pojedynek (recenzja - klik)
Andrzej Pilipiuk - Wampir z M3 (recenzja - klik)
gra Hanafuda (recenzja - klik)
Johanna Sinisalo - Krew Aniołów (recenzja - klik)
antologia Epopeja. Legendy fantasy (recenzja - klik)
Guillaume Musso - Jutro (recenzja - klik)

(na zdjęciu widoczne są otwarte gry, jednak egzemplarze dla Was są nowe, podobnie jak książki ;))

Co należy zrobić, aby wygrać? Pozostawić pod tym postem komentarz z informacją, że się zgłaszacie, odpowiedzią na pytanie konkursowe oraz informacją, jak rozdzielacie swoje losy. Z racji tego, że poprzednim razem bardzo dobrze to wyszło, zasady będą takie jak przy konkursie z okazji 100 000 odsłon. Zwycięzcę każdej z rzeczy będziemy losowali osobno. Zasada jest następująca: każdy, kto się zgłosi i odpowie na pytanie konkursowe, otrzymuje 6 losów. Może je rozdysponować dowolnie  - oddać wszystkie sześć do puli z jedną rzeczą, albo spróbować swoich sił w każdym z losowań z jednym głosem, albo na przykład do jednej puli wrzucić losów 5, a do innej 1. Macie tu dowolność i od Was zależy, w ilu losowaniach spróbujecie szczęścia. My postaramy się na bieżąco pilnować, aby żaden los się nie zmarnował. ;>

Jeśli macie jakieś wątpliwości, jak ma to wyglądać w praktyce, możecie zajrzeć do zgłoszeń uczestników sprzed roku (klik).

Jeszcze jedna ważna rzecz, czyli pytanie konkursowe: napiszcie nam, jakie macie sposoby na organizowanie swojej biblioteczki. Ile macie książek, gdzie je trzymacie, według jakiego porządku je układacie, czy stosujecie spisy i katalogi? Po prostu nam o tym opowiedzcie.

Konkurs potrwa do 12.02.2016, do godziny 23:59. Wyniki zostaną opublikowane 15.02 w specjalnym poście, a zwycięzcy będą mieli 5 dni na przysłanie nam swoich adresów. Gdyby ktoś się nie odezwał, odbędzie się dodatkowe losowanie. Nie musicie być posiadaczami bloga ani naszymi fanami, aby wziąć udział w konkursie, jednak będzie nam bardzo miło, jeśli dołączycie do grona naszych obserwatorów lub polubicie nas na Facebooku (klik) i/lub Instagramie (klik, klik). Poniżej baner dla tych, którzy mają ochotę go udostępnić.


Powodzenia!

36 komentarzy:

  1. Co mi tam, zgłaszam się :) Ii... co mi tam, wszystkie głosy na Epopeje. Legendę fantasy.

    Marzy mi się olbrzymia półka, z przybitymi blaszkami, na których byłyby wygrawerowane nazwiska autorów, czy gatunki... niestety, na tą chwilę od 4 lat mam dom w remoncie i nijak może się to spełnić. Moje chyba ponad 500 sztuk jest gdzie tylko się da i nie ma w tym większego składu. Część, najmniej istotna, leży jeszcze nierozpakowana po przeprowadzce w składziku (głównie encyklopedie dla dzieci), pozostałe znajdują się u mnie, w pokoju, w trzech miejscach: zajmują mi dwie szuflady (bo półek jakoś nie umiem się dorobić), piracką skrzynie, którą dostałam kiedyś w prezencie i teraz przechowuje w niej moje papierowe skarby oraz w kilku kartonach (a w nich głównie starocie, niedostępne już na rynku), które do niedawna leżały pod łóżkiem... niestety, trudno było to utrzymać w czystości, dlatego teraz leżą sobie w kącie czekając na lepsze miejsce.
    Meh, kiedyś to uporządkuje :c
    drewniany-most.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam! :)

    Zgłaszam się do konkursu! :)
    Ja organizuję swoją biblioteczkę tematycznie - osobno oddzielam książki do czytania na co dzień, osobno podręczniki akademickie. Układam je zwykle segregując rozmiarem - ze względu na wielkość, niektóre książki "kładę". Mam też swoją własną półeczkę na gry planszowe. :) Swoje 6 losów przydzielam do losowania gry "Sabotażysta. Pojedynek"

    Pozdrawiam,
    Dominik Pietrzak

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja też się zgłoszę :)
    Mam sporo książek, bo ich nigdy za dużo. Przede wszystkim segreguję je tematycznie - książki, które czytam dla przyjemności umieszczam na jednej półce, te, które z jakiegoś powodu musiałam przeczytać - na drugiej, trzecia zaś to encyklopedie i podręczniki, mam też niewielki kącik dla pozycji pożyczonych od znajomych lub z biblioteki. Dalej staram się układać je od najmniejszej do największej, choć są takie książki, które funkcjonują dla mnie jako papużki nierozłączki i bez względu na rozmiar, nie wyobrażam sobie ich daleko od siebie. Powoli zbieram też niewielką, wirtualną biblioteczkę e-bookową. Jeśli oglądaliście film "W głowie się nie mieści", to na pewno pamiętacie wyspy, które funkcjonowały w umyśle bohaterki. U mnie z pewnością jest ogrooooomna Wyspa Książek, w której stoi wielka biblioteka, cała pełna wygodnych foteli i książek. Tam wszystkie mają swoje miejsce - i te wirtualne, i te papierowe, a także takie, których nie mam, ale z jakiegoś powodu zachowały się w mojej pamięci. I ten zapach książek unoszący się w powietrzu! Ach, gdybyście tylko mogli to zobaczyć! ;)
    -M., emwu96@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, tak się rozmarzyłam, że zapomniałam! 5 moich głosów poświęcę na książkę "Jutro", zaś jeden pozostały - na "Sabotażystę". Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Jeju, kiedyś też cieszyłam się tymi wszystkimi cyferkami... aż w końcu przestałam zwracać na nie uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgłaszam się 6 losów na Guillaume Musso - Jutro
    Moja biblioteczka? zwyszkła szafka z pólkami za szybą, książki poukladane od najwiekszej do najmniejszej. Jednak marzy mi się wystawic te wszystkie moje książki na zewnątrz, chciałabym porobić na ścianach mini półeczki ułożyc z nich jakiś kształt i na nich ułożyc moj zbiór książek. Oglądam Dorota Was urządzi na TVN STYLE kobieta ma niezle pomysly na dekoracje zwiazane z książkami, w tym roku szykuję się na remont więc akurat cos wymysle!:)
    POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgłaszam się. ^^
    Książek mam całkiem sporo i od dłuższego czasu jest to źródłem problemu: otóż braknie mi na nie miejsca! Niestety, mam mały pokój i stare meble, więc nie mogę się doczekać, aż pójdę do pracy i zarobię na nowe - przede wszystkim na porządny, wysoki do sufitu regał, na którym będę mogła wreszcie poustawiać te wszystkie cudne tomy. Obecnie właśnie z powodu braku miejsca nie jestem w stanie poukładać powieści tak, jak bym chciała, niemniej jednak stosuję dwa rodzaje ustawiania: tematyczny i, że się tak wyrażę, „autorami”. Dzieła jednego twórcy nigdy nie trafiają w inne miejsca. :) Spisu książek w wersji papierowej nie mam, lecz wszystko skrupulatnie uzupełniam na Lubimy Czytać - uwielbiam ten portal.
    Głosy przeznaczam na Hanafudę, bo co ze mnie za japonistka, skoro nie wybrałabym czegoś związanego z Krajem Kwitnącej Wiśni? ;) Poza tym będzie można pograć z rodzeństwem czy znajomymi. ^^ Tutaj przynajmniej mogę grać z kimkolwiek, bo w taką choćby karutę ktoś nieznający pisma japońskiego sobie nie pogra… ^^’
    Pozdrawiam! ^^
    Hon no Mushi

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgłaszam się :D
    3 z moich losów przeznaczam na Hanafudę, a pozostałe 3 na "Krew Aniołów" Johanny Sinsalo

    Książki trzymam na czterech półkach, nie jest ich bardzo dużo, ale moja kolekcja powoli się rozrasta. Czasami mam wrażenie, że moje książki żyją własnym życiem. Niezależnie jak poukładam moje skarby, one za moment zmieniają miejsce. Sama nie wiem jak do tego dochodzi, chyba czary XD

    Gratuluję tylu wyświetleń, oby tak dalej!
    Pozdrawiam ;)
    Kaśka z bloga kaśkowiak.czyta

    OdpowiedzUsuń
  8. Oczywiście, że się zgłaszam! :)
    Wszystkie głosy na Hanafudę ♥

    Zatem, jak prezentuje się moja biblioteczka? Przede wszystkim, książki mieszczą się na otwartym regale, a półki są dość głębokie, więc myślę, że spokojnie będę mogła któregoś dnia ustawić regał prostopadle do ściany i mieć po dwa rzędy książek. No i jak to będzie cudownie wyglądać - jak w bibliotece, a i kącik do czytania się stworzy! Jak na razie swoje tomiszcza układam w kolorze tęczy, przy czym w miarę możliwości staram się nie rozdzielać wielotomowych historii oraz książek tego samego autora, z różnym skutkiem... :P

    Pozdrawiam serdecznie,
    medyk :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgłaszam się! :))


    A więc moja biblioteczka. Minimalnym problemem jest to, że owa biblioteczka jest podzielona na dwa.

    Miejscem w którym mieszczą się moje książki a właściwie ich część jest całkiem sporych rozmiarów regał. Wszystkie publikacje są posegregowane według kolorów ich okładek. Czarne z czarnymi, białe z białymi a żółte z żółtymi.
    Druga i ostatnia część moich zbiorów mieści się na niedużej półce nad biurkiem. Tamtejsza literatura jest klasyfikowana według ich rozmiarów.

    e-mail: martynamusiewicz@wp.pl
    Wszystkie 6 głosów idzie na "Krew Aniołów" autorstwa Johanna Sinisalo. :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgłaszam się! :)
    Wszystkie swoje głosy oddaję na grę Hanafuda.

    Jak organizuję swoją biblioteczkę? Mam dosyć niezwykły system.... Są rozmieszczone na różnych półkach w moim pokoju, bardzo często obok innych nie książkowych przedmiotów. Ich rozmieszczenie staram się zapamiętać dzięki wykorzystaniu pewnej kobiecej umiejętności - łączenia faktów i przedmiotów z emocjami, oraz tworzenia pamięciowych połączeń między nimi... Po prostu pamiętam co koło czego stoi, lub w jakiej pozycji (na przykład na grzbiecie) lub koło jakiej innej książki, którą stoi koło tej książki, a która stoi koło tego przedmiotu.... Ot taki nietypowy system....
    pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgłaszam się.

    Wszystkie głosy oddaję na Jutro Guillaume Musso.

    Odkąd zobaczyłam (już nie pamiętam, gdzie - może na youtubie) ułożone książki kolorami - zakochałam się. I jak już raz ułożyłam sobie "tęczę" na półce to, jak po jakimś czasie chciałam zmienić na inny układ to coś mi nie pasowało! Dlatego chyba zostanę wierna tej koncepcji na bardzo, bardzo długo :) Za kilka miesięcy planuję kupić białą półkę, co będzie jeszcze bardziej potęgować efekt kolorystyczny i będzie ładnie wyglądać!

    PS. Myślałam, że się tutaj też naoglądam biblioteczek, ale niestety nikt nie zamieścił zdjęcia :D

    email: eweb@onet.pl

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgłaszam się :) !

    Myślę, że mam w zbiorach około 200 książek :) zajmują one większą część regału ;) Biblioteczkę dzielę z bratem, ale to ja zajmuję się jej organizacją. Pierwsze kryterium jakie stosuje to gatunek. Jeśli mam więcej książek jakiegoś gatunku to dostają one własną półkę i tak są półki z fantastyką, klasyką, naukowe, techniczne, o zdrowiu, językowe. Na półkach układane są cyklami, dalej rozmiarem, kolorami okładek, i tym jak bardzo je lubię ;) Gdy nie mam tyle książek danego gatunku to mieszam i wychodzi np. młodzieżówka z technicznymi :) Osobną półeczkę mam na książki z biblioteki.

    Wszystkie losy chciałabym przeznaczyć na "Wampira z M-3", gdyż druga część "Wampir z MO" stoi samotny pomiędzy "Zgonem" Damico i "Diabli nadali" Rudnickiej =]

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgłaszam się.

    Moja biblioteczka jest dość usystematyzowana. Pierwsza i główna wytyczna to tematyka książek - grupuję książki językowe, słowniki i encyklopedie oraz książki "do czytania". Tych ostatnich mam najwięcej więc kolejnymi kryteriami są: seria/cykl/autor - wszystkie tomy po kolei; następnie ustawiam inne książki z tego samego wydawnictwa (żeby miały tę samą wysokość i żebym mogła ładnie regulować półki regału bez zbędnych pustych przestrzeni) i na końcu tematyka - jeśli wydawnictwo wydaje różne gatunki to podobne ustawiam obok siebie.

    Rozdzielam losy po 3 na "Wampir z MO" i "Jutro".

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej... Właśnie spalam się ze wstydu. Mam dwie biblioteczki: swoją, gdzie kupuję książki wyszukane, wymarzone, za swoje pieniądze oraz wspólną, gdzie są lektury szkolne, książki uratowane, serie książek z gazet itd. Te drugie mają bardzo dobre życie, bo ułożone są ładnie na półkach (a są cztery i wszystkie zapełnione po brzegi). Moje książki natomiast piętrzą się w szafie... Ustawione w niebezpiecznie wybujałe stosy, które lada chwila mogą runąć. Moja kolekcja liczy sobie około 100 książek, z czego nowo kupione jeszcze leżą na stole albo na honorowym miejscu na podłodze koło łóżka, gdzie leży wszystko, co ważne. Za jakiś czas przypomni mi się, że mają swoją szafkę. Jedną nieszczęśnicę noszę w torebce i czytam w czasie przerwy w pracy. Stosy staram się umiejętnie układać, by każda książka znalazła jak najlepsze miejsce, a przy okazji rozmieszczam je- szerokie na spód, wąskie i małe na górę, żeby jako tako to się trzymało, choć i tak się chwieje... Od zeszłego roku chcę kupić wielką szafę z półkami, ale jakoś nie jest mi po drodze :( Także muszę zrobić spis i chodzić z nim na zakupy, bo zdarzyła mi się już pomyłka i kupiłam drugą taką samą książkę. Choć to brzmi tragicznie, to kocham swoje książki.
    Sześć głosów oddaję na Epopeja. Legendy fantasy.
    mietus1993@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie będę próbowała liczyć swoich książek - biorąc pod uwagę ich liczbę, stwierdzam, że to za trudne zadanie.
    Jeśli chodzi o sam porządek, to dość ciekawa sprawa, jako że mam w różnych miejscach pokoju cztery uporządkowane regały. Nie chodzi mi o to, że mam je w tylu miejscach, ale o fakt, że w miarę przybywania książek porządek ulega zmianie (na przykład jak na półce z określoną kategorią skończy mi się miejsce). Tak więc to, co tu napiszę jest inne od tego, co było pół roku temu i za następne pół znowu może się wszystko zmienić.
    Pierwszy regał składa się w połowie z literatury faktu, w dwóch trzecich ze słowników i podręczników, a w jednej szóstej ze szkolnych lektur. Drugi regał to wyłącznie fantasy, podczas gdy trzeci poświęciłam horrorm i starym gazetom. Czwarty natomiast to reszta fantasy, najukochańsze książki dla dzieci i młodzieży oraz półka, na której znajdują się książki niepasujące do wyżej wymienionych wymienionych kategorii.

    Moje głosy:
    5 głosów - Johanna Sinisalo "Krew aniołów"
    1 głos - antologia "Epopeja. Legendy fantasy".

    Mój e-mail: pech13@interia.pl

    Pozdrawiam
    pech 13

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie książki są poustawiane tak jak je dostawałam/kupowałam. Wszystkie książki są ustawione na dwóch długich półkach. Są różnej wysokości i grubości. Mają różnych autorów. Ale przez to jak są ustawione pamiętam mniej więcej skąd ją mam. Czy był to prezent, czy kupując ją coś mnie spotkało itp. Tak jest dla mnie najlepiej. Tylko gorzej potem z odłożeniem jej na miejsce, bo to niestety trudno zapamiętać.

    Moje głosy:
    6 głosów na Krew Aniołów

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgłaszam się... ania123423@wp.pl
    Uwielbiam książki, a moja biblioteczka już dawno wymknęła się spod kontroli :D. Obecnie książkami upchane są wszystkie półki, kartony, schowki i zakamarki w domu. Według jakiej metody? Żadnej... Upycham tam gdzie jest jeszcze miejsce :D, od jakiegoś czasu zbieram się aby zrobić z tym jakiś porządek, ale... nie mam serca

    Zgłaszam wszystkie swoje głosy "Jutro"

    OdpowiedzUsuń
  18. Książki układam tematycznie i seriami czyli tradycyjnie i tak zeby łatwo było każdą odszukać.
    5 głosów na Jutro i 1 na Legendy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zgłaszam się :)
    Obserwuję jako Pani Lecter
    agatajedynamla@gmail.com
    Oddaję 3 głosy na ''Jutro'', 2 na ''Epopeję'' i 1 na ''Krew Aniołów''

    Mam sporo książek i mało półek, więc większość układam w stosach an biurku :<

    OdpowiedzUsuń
  21. Cześć!
    Ja swoją biblioteczkę organizuję na różne sposoby. Czasami kolorami, czasami autorami, a innym razem wkładam jak leci. Oczywiście staram się by serie były przy sobie. Ale gdy biblioteka formuje się w tęcze jest to trochę trudne (zwłaszcza gra o tron rozsyła się wtedy po kilku pułkach).
    6 głosów na Epopeję :)
    Pozdrawiamy
    Jadwiga i Zając

    OdpowiedzUsuń
  22. A co mi tam, spróbuję i się zgłoszę :D
    Moją biblioteczkę niestety mam małą ze względów mieszkaniowych, ale staram się porządkować przede wszystkim według autorów, wszystkie książki danego twórcy razem, każda seria kolejno obok siebie. Stawiam ulubieńców na półce lepiej widocznej. Mam jeszcze przy łóżku mały stosik aktualnie czytanych książek i dodatkowo czytnik na nich.
    6 głosów na Epopeję :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja moją biblioteczkę podzieliłam na dwie części: pierwsza to dział naukowy, gdzie mam swoje stare podręczniki akademickie, atlasy, albumy etc. Druga część to beletrystyka, którą podzieliłam gatunkami i autorami :) Specjalne miejsce w mojej bilblioteczce zajmuje Tolkien i Pratchett, bo obaj Panowie mają swoje własne półki.

    Oddaję 6 głosów na Wampira z M3.

    Mój e-mail to: anusia.h@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Hej! Zgłaszam się. ;)

    Moja biblioteczka jest dość chaotyczna, ale ja potrafię się w niej odnaleźć. Na półce, która jest jednym z najbardziej widocznych elementów w moim pokoju, są wystawione moje ulubione serie książek, takie jak "Szeptem" czy "Syrena". Oczywiście nie brakuje też klasyków, np. "Trylogia". ;) Reszta książek jest poupychana gdzie tylko się da, ponieważ nie mam za dużo miejsca w swoim pokoju. Niestety, muszę trzymać książki w pudłach i szafkach, w których teoretycznie powinny być ubrania. :D

    Wszystkie swoje głosy przeznaczam na książkę Guillaume Musso "Jutro".
    E-mail: ania0134@o2.pl
    Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. W naszym domu są dwie biblioteczki: w jednej mieszczą się książki męża (techniczne, komputerowe, programistyczne - nudy... ;) )i druga moja - z fajnymi książkami. Nie mam za dużo miejsca, ale staram się po prostu układać książki wg gatunków a te wg rozmiarów. Wtedy wygląda na zachowanie jako-takiego porządku... A jak się już nie mieszczą to upycham jak popadnie a co jakiś czas wysyłam siostrze do poczytania i znowu mam trochę miejsca na nowe :) Żyję z nadzieją, że kiedyś będę miała dom a w nim dużo miejsca na książki...

    Swoje losy w całości przeznaczam na "Jutro"
    e-mail: sallybrovn@wp.pl
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratuluję liczby wyświetleń i zgłaszam się! ;)
    Książki zaczęłam zbierać trochę ponad rok temu i w tym momencie moja kolekcja liczy jakieś 70 pare egzemplarzy. Nie jest tego wiele, więc póki co ustawiam je seriami i wielkością. W przyszłości chciałabym zakupić nowy regał i poukładać wszystko kolorystycznie, bo bardzo podobają mi się takie tęczowe półki, ale na razie mam za mało książek na takie szaleństwa :)
    Stawiam 4 losy na „Krew aniołów”, 1 na „Jutro” i 1 na Hanafudę.

    OdpowiedzUsuń
  27. Zgłaszam się ! :D

    Moje książki są ułożone kolorystycznie za szklaną szybką, żeby się nie kurzyły. ;) Stanowią najpiękniejszą ozdobę mojego pokoju.

    E-mail:bartosz.lauks@interia.pl
    Oddaje sześć głosów na "Jutro"

    OdpowiedzUsuń
  28. Zgłaszam się !:)
    Moje książki są ułożone autorami lub wydawnictwami. Jeśli mam jedną książkę danego autora lub wydawnictwa dopasowuje ją albo kolorem albo wielkością. Wszystkie książki znajdują się na półkach specjalnie zrobionych przez tatę :)
    Oddaje 3 głosy na Krew Aniołów i 3 głosy na Epopeję

    OdpowiedzUsuń
  29. I ja się zgłaszam! :)
    Moja biblioteczka jest tak naprawdę w trzech miejscach.
    W domu rodziców została cała ściana moich książek (w tym cała seria kryminałów Agathy Christie), w moim mieszkaniu (książki znajdują się niemal w każdej półce) oraz u siostry - część przeczytanych oddaję jej żeby i ona mogła zapoznać się z danym tytułem.
    Potem siostra wyprawia książki w świat, wymienia je na portalach internetowych na inne pozycje, które po przeczytaniu wędrują do mnie, a potem znów do niej i na wymianę.
    I tak w kółko... :)

    6 głosów oddaję na grę Sabotażysta: Pojedynek

    Pozdrawiam
    Magdalena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dodam jeszcze email: msstel@wp.pl
      Magdalena

      Usuń
  30. ZGŁASZAM SIĘ I GRATULUJĘ TYLU WYŚWIETLEŃ, JA ZORGANIZOWAŁAM KONKURS NA 100 000 :)

    Moja domowa biblioteczka? Potężny, masywny regał. Antyk. Pamiątka po mojej babci. Miejsce kultu i wielu wspomnień mojej mamy. Między książkami znajdują się szkatułka i metalowe ramki z lekko pożółconymi, czarnobiałymi zdjęciami moich przodków. Jest to miejsce bardzo intymne, skrywające tajemnice. Jakie książki gromadzimy? Klasykę, bestsellerowe powieści, które powstając wpisały się w historię. Autorzy, którym należy się pamięć. Mój brat jest ogromnym estetą. Ma duszę artysty, lubi piękno i potrafi je wyeksponować. Zaprojektował exlibris ze stylizowaną, misternie wykonaną czcionką i przepiękną grafiką naszego herbu- to dowód uznania i szacunki dla książki i jego autora przedstawiony w najpiękniejszy sposób. Mam nadzieję, że nasza biblioteczka tak jak artyści- zapisze się w pamięć potomstwa mojego i mojego brata.

    Swoje wszystkie głosy oddaję na "JUTRO"

    hairblogem@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Podoba mi się idea konkursu. Też biorę udział, a wszystkie 6 losów przeznaczam na grę 'Sabotażysta'.
    Mój księgozbiór nie jest wzorem do naśladowania, ponieważ znajduje się w trzech miejscach - największa część książek znajduje się jeszcze w mieszkaniu moich rodziców, gdzie stoją w szeregu na półkach bez większego ładu i składu. Druga część mojej kolekcji to książki akademickie, które cały czas czekają stęsknione, aż je zabiorę od babci, u której mieszkałam w trakcie studiów. Najbardziej dumna jestem z trzeciej części, którą uporządkowałam już w swoim mieszkanku - pierwszym poważnym zakupem były dwa regały na książki. Księgozbiór ułożyłam w nim kluczem koloru okładek :) Od najciemniejszych do najjaśniejszych, cała gama kolorów, niczym pudełko kredek :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Książki - pochłaniam je prawie tak szybko, jak czekoladę. Tak, jestem uzależniona od tych dwóch rzeczy. Biorę udział w tym świetnym konkursie. Swoje trzy losy chcę przeznaczyć na "Epopeję. Legendy fantasy", a pozostałe trzy na "Wampira z M3".
    Po cichutku dążę do całego pokoju, w którym będę mogła trzymać swoje książki - taka domowa biblioteczka. Marzy mi się pokój, w którym będę mogła odciąć się od całego świata i z książką w ręku uciec do innego wymiaru. Obecnie? Posiadam około 130 pozycji. Wszystkie kocham tak samo, troszczę się o nie i jestem z nich dumna. Książki na poszczególnych półkach ułożyłam od największej do najmniejszej (od lewej do prawej). Na wysokości oczu stoją te, po które sięgam najczęściej; powyżej te, które lubię ale nie wracam do nich tak często; na samym dole półki leżą podręczniki akademickie, do których nie pałam miłością... Jednak powoli przychodzi ten czas, kiedy będę musiała je ułożyć alfabetycznie, bo już sama zaczynam się gubić :C
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. Zgłaszam się :)

    W mojej biblioteczce mam ok. 260 książek, które leżakują na dwóch regałach. Uszeregowane są tematycznie: kryminały/horrory/thrillery, romanse, obyczajowe, fantastyka, polscy autorzy, biografie, kulinarne, niezakwalifikowane do powyższych oraz reszta świata, której chcę się pozbyć ;) W dodatku każdy dział ułożony jest alfabetycznie :) W planach mam zrobienie półek z desek, które przyjmą kształt drzewa lub jakiejś abstrakcji. Chciałabym na nich trzymać książki, do których często wracam i które mają dla mnie wartość sentymentalną :)

    Wszystkie losy przeznaczam na "Jutro" Guillaume Musso :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Kochani, dziękujemy Wam BARDZO za wszystkie zgłoszenia! Wyniki ogłosimy w poniedziałek, 15.02 w specjalnym poście. :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są dla nas źródłem siły do prowadzenia bloga i wielkiej radości, dlatego też będziemy wdzięczni za każdy pozostawiony przez Was ślad.