Głównym bohaterem powieści jest Yvon – wiodący z pozoru
przeciętne życie księgowy pracujący w jednej z firm w Dijon. Pod maską
zwyczajnego człowieka skrywa głęboką krzywdę, pielęgnowaną od lat – jako
dziecko był ofiarą szykanowania i od tamtej pory nie miał okazji do odbudowania
swojej samooceny. Żyje sam, izoluje się od ludzi, a motorem wszystkich jego
działań jest żądza zemsty. Z namaszczeniem tworzy Listę Jonqueta – spis osób,
na których chciałby się zemścić, najlepiej w sposób okrutny i wyrafinowany.
Swoje działania rozpoczyna od sąsiadki z naprzeciwka, która notorycznie wciska
nos w nie swoje sprawy…
Tekst składa się z pięciu głównych rozdziałów i ukazuje
spójną historię głównego bohatera ze znaczącym ujęciem jego psychiki. Dodatkowo
równolegle z losami Yvona poznajemy historię komisarza Juana Poussina. Język opowieści
jest barwny, bogaty, a przy tym wolny od dziwaczności. Tekst czyta się dobrze,
choć nie jest zbyt dynamiczny – wiele w nim opisów, mniej dialogów. Patrząc na
jakość tych ostatnich można uznać to za zaletę, nie wychodzą bowiem autorowi
zbyt naturalnie. Z drugiej strony drobiazgowa analiza każdego kroku Yvona może
momentami drażnić. To, co autor uznał za ważne na tyle, bo pojawiło się w
tekście, opisane jest bardzo, bardzo szczegółowo.
Gatunkowo powieść jest przede wszystkim wnikliwym portretem
psychologicznym człowieka, który, krzywdzony za młodu, nauczył się przekuwać
złość i niemoc w pozorną siłę, zbudowaną na gniewie. Yvon to mężczyzna
potrzebujący poczucia kontroli, upajający się drobiazgowym planowaniem. To
także człowiek słaby, zakompleksiony i nigdy nie wyleczony z problemów, jakich
nabawił się w młodości. To wreszcie psychopata – choć jego zachowanie jest
dobrze wyjaśnione, pozostaje dla czytelnika przerażające.
Ciekawym elementem opisu są wizje nawiedzające umysł głównego
bohatera – te, którymi karmi się sam dając pożywkę własnemu szaleństwu, a także
te zewnętrzne, które przychodzą do Yvona niezależnie od jego woli. Jedne i
drugie są przerażające, dziwne i z pewnością nie pomagają w osiągnięciu
równowagi.
Można oczywiście teoretyzować i wytykać książce mankamenty,
jednak w moim odczuciu wiele z nich straciło na znaczeniu po zestawieniu ich z
całością tekstu. Próbowałam odkładać książkę i przechodzić do innych zajęć i
zawsze zostawałam, by doczytać przysłowiowy „ostatni rozdział”, aż do samego
końca. Jeśli lubicie do ostatniej strony analizować psychikę bohaterów, szukać
motywów ich działań i próbować je rozumieć – to dobra książka dla Was. Ja
odnalazłam przyjemność w próbach dotarcia do wnętrza Yvona i brnęłam dalej
zwyczajnie ciekawa, jak potoczą się jego sprawy.
Za możliwość zapoznania się z książką dziękuję serdecznie Wydawnictwu Innowacyjnemu Novae Res.
___________________________
Książka bierze udział w wyzwaniu "Czytam Opasłe Tomiska" (618 stron).
WoW. Zaciekawiłaś mnie tą recenzją. Muszę koniecznie sięgnąć.
OdpowiedzUsuńKarolina W. :D
Nie spodziewałam się że ta książka może być dobra. Po pierwsze, ciekawa fabuła. I intrygujący tytuł. Chciałabym poznać bohaterai jego psychikę.
OdpowiedzUsuńNa razie mam inne priorytety czytelnicze.
OdpowiedzUsuń