Całkiem niedawno, w tym poście, opowiadałam Wam o swoim kwartalnym ograniczeniu zakupów książkowych – dlaczego się na to zdecydowałam i czy w tym roku również będę to kontynuowała. Wraz z początkiem stycznia nadszedł ten cudowny moment, kiedy mogłam na spokojnie usiąść i zastanowić się, co chcę zamówić. Z całej listy wybrałam 10 tytułów, na które najbardziej ostrzyłam sobie ząbki w ostatnich miesiącach i jednego jestem pewna – wyczytam je bardzo, bardzo szybko. Tym samym tego posta możecie potraktować jako zajawkę tego, o czym będziecie mogli czytać na blogu w najbliższym czasie.
Królować będą thrillery i kryminały. Ostatnio pochłaniam je pasjami.
Jonathan Maberry – Pacjent zero
Melissa Meyer – Cinder
Jakub Ćwiek – Zawisza Czarny
Szymon Hołownia – Święci pierwszego kontaktu – poprzednia część bardzo mi się poodbała
Richard Morgan – Modyfikowany węgiel – właśnie czytam, żeby zdążyć przed premierą serialu na początku lutego
Tarryn Fisher – Margo - przeczytana, bez szału; czy wszystkie książki Tarryn Fisher są podobne?
Camilla Läckberg – Czarownica
Stephen King – Pudełko z guzikami Gwendy
Rachel Abbott – Obce dziecko
Bartosz Szczygielski – Aorta – wszyscy chwalili, a nakład jest na wyczerpaniu...
Jeszcze przed Świętami zaczęłam też poszukiwania Pierwszego śniegu Jo Nesbø w wydaniu niefilmowym i udało mi się kupić zestaw dwóch książek autora za zawrotną cenę 19.90. Nie mogłam się powstrzymać! Co prawda miałam już jedno podejście do cyklu o Harrym Hole (prawilne, od pierwszego tomu!), ale przez Człowieka-nietoperza nie dałam rady przebrnąć. I pewnie nie próbowałabym dalej, gdyby nie zapewnienia wszystkich wokół, że w kolejnych częściach będzie lepiej. Oby, moi drodzy, oby!
Na koniec muszę się jeszcze pochwalić książkami, które dostałam w okresie świątecznym. O niektórych z nich już wiecie, bo opinie na ich temat stopniowo pojawiały się na blogu, z kolei inne dopiero mam w swoich czytelniczych planach. W każdym razie w tym roku w moje łapki wpadł wyjątkowo pokaźny zestaw... Może to skutek rozdawania na lewo i prawo listy z chciejką?
Stephen King & Owen King – Śpiące królewny
Tetsuya Honda – Przeczucie
Bill Bass – Trupia farma
Peter Wohlleben –Nieznane więzi natury
To by było na tyle, tak prezentują się moje najnowsze książkowe nabytki. Czytaliście coś spośród nich? Polecacie, odradzacie? Koniecznie dajcie znać!
Mnie się Margo podobała☺Cinder to fajna bajka, zaskoczyło mnie to, jak bardzo mnie wciągnęła. Planuję przeczytać Zawiszę Czarnego. Miłej lektury ☺
OdpowiedzUsuńNic nie znam, bo ja właśnie malo czytam kryminalow. Ale mam w planach Cinder oraz Nieznane wiezi natury :-) Ostatnia ksiazka o drzewach Wohlleben byla mega, wiec tez licze na super przygode z naturą ;-)
OdpowiedzUsuńPolecam Margo i Cinder ;) Przyjemnych lektur!
OdpowiedzUsuńCinder czytałam, uwielbiam te serie i ciesze się, że nowe wydawnictwo postanowiło wydać całość. Cuda i cudeńka.. hmm hmm ;D no i mam jeszcze nieznane więzi, zapowiada ciekawie!:)
OdpowiedzUsuńCiekawe książki.
OdpowiedzUsuńJejku, ile ciekawych książek! Chętnie podkradłabym kryminał Abbott, bo słyszałam o jej powieściach wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre