sobota, 15 lutego 2014

Liebster Blog Award #2

Drugi raz dostaliśmy nominację do Liebster Blog Award, tym razem od Karoliny - bardzo dziękujemy! Udało nam się nawet ogarnąć nieco szybciej niż poprzednio. Już ostatnim razem mieliśmy problem z nominowaniem regulaminowej liczby osób, także tym razem damy sobie spokój. Odpowiedzi natomiast można przeczytać poniżej:

1. Co, oprócz czytania, lubisz robić w wolnym czasie?

Kaś: Najczęściej robię wtedy coś związanego ze słowem pisanym - piszę recenzję lub krótkie teksty. Czasem coś narysuję. Ale najchętniej spędzałabym takie chwile z najbliższą osobą, na przykład w coś grając. Oboje uwielbiamy planszówki!

Sylwek: Zdecydowanie najbardziej lubię wtedy spędzać czas z ukochaną osobą.


2. W jakiej pozycji najczęściej czytasz?

Kaś: Najczęściej chyba siedzę po turecku, niestety dość mocno zgarbiona.

Sylwek: Półleżącej, ze zdecydowanym ukierunkowaniem w stronę leżenia. Przy dłuższych posiedzeniach z książką często też czytam leżąc na brzuchu.


3. Potrzebujesz ciszy i spokoju żeby skupić się na lekturze, czy hałas raczej Ci nie przeszkadza?

Kaś: Wszystko zależy od sytuacji. Gdy mam kiepski humor, nawet najdrobniejszy hałas będzie mi przeszkadzał, a jeśli usłyszę go zza zatyczek do uszu, mogę w ogóle się do czytania nie zabrać. Kiedy indziej z kolei jestem w stanie czytać w zatłoczonym autobusie, pociągu, na uczelni...

Sylwek: O ile hałas mi jako sam w sobie nie przeszkadza, to zdecydowanie nie lubię jak ktoś stoi tuż obok mnie i głośno rozmawia. Co jednak ciekawe, głosy prowadzących wykłady na studiach nigdy mi w czytaniu nie przeszkadzały ;o


4. Prowadzisz pamiętnik lub coś zbliżonego do tego (np. zeszyt, dziennik)?

Kaś: Prowadziłam pamiętnik jako dziecko, później także w liceum, potrafiłam zapisać gruby zeszyt w dwa miesiące. Na studiach na długo zarzuciłam ten zwyczaj, ale właśnie do niego wracam i mam nadzieję, że opisywanie przeżyć i wspomnień wyjdzie mi na dobre – lubię patrzeć na siebie z perspektywy czasu.

Sylwek: Jakoś nigdy nawet nie podjąłem próby prowadzenia pamiętnika i nie jestem nawet pewien, czy bym potrafił ;/


5. Piosenka, która aktualnie króluje na Twojej playliście?

Kaś: Zdecydowanie w tej chwili rozmijam się z muzyką, korzystam z odtwarzacza tylko w sporadycznych wypadkach lub gdy mam przed sobą długą podróż, a wtedy playlista jest przypadkowa i nie moja. Gdy wybieram sama, odpalam „Słynny niebieski prochowiec” w wykonaniu Agnieszki Judyckiej lub „Lucy Phere” T.Love i zwykle kończy się na klikaniu „replay”.

Sylwek: Ostatnio jakoś niespecjalnie słucham muzyki, aczkolwiek dość często odpalam sobie od jakiegoś czasu jedną piosenkę - Mumford and Sons - "Little Lion Man". Zwłaszcza w tej wersji: 
http://www.youtube.com/watch?v=luv9vDjmiNU

6. Co sądzisz o stwierdzeniu, że człowieka można poznać po tym co czyta?

Kaś: Nie zgodzę się z tym. Osobiście czytam naprawdę wszelkie gatunki - mam za sobą "50 twarzy Greya" i naprawdę chcę sięgnąć po "Zmierzch", a oprócz tego czytam ambitne książki. Po prostu lubię się rozwijać, wszystkiego chcę spróbować i nie lubię wypowiadać się w temacie książki, kompletnie jej nie znając. Moim zdaniem można co najwyżej oceniać człowieka po tym, co o jakiej książce sądzi.

Sylwek: Myślę, że jest to swego rodzaju trafna maksyma, nie jest ona jednak stuprocentowo skuteczna


7. Jesteś bardziej realistką twardo stąpająca po ziemi, czy marzycielką z głową w chmurach?

Kaś: Raczej skłaniam się ku realizmowi, który często zabija wszelkie marzenia we mnie i w otoczeniu. Wiele trzeba, żebym poddała się uniesieniom.

Sylwek: Chyba połączeniem obu tych opcji. Na pewne rzeczy patrzę bardzo realistycznie, innych zaś nie potrafię oceniać bez użycia różowych okularów ;)


8. Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z czytaniem? Od jakiegoś konkretnego tytułu, który sprawił, że pokochałaś czytanie?

Kaś: Nie pamiętam konkretnych tytułów, ale wiem, że rodzice czytali mi, gdy byłam mała i bardzo szybko role się odwróciły - to ja czytałam Mamie, gdy zmęczona wracała z pracy. W podstawówce założyli mi kartę biblioteczną z której byłam niezwykle dumna i na pewno jedną z pierwszych wypożyczonych książek było coś o roślinach, jakiś atlas. Potem uzależnienie poszło samo - dużo książek dostawałam, ale do końca liceum aktywnie korzystałam też z publicznych zasobów.

Sylwek: Dokładnego początku nie jestem niestety w stanie podać. Już od początku podstawówki zapałałem miłością do książek i byłem stałym bywalcem szkolnej biblioteki. Pamiętam nawet, że potrafiłem na początku dnia wypożyczyć jakąś książkę i przeczytać ją podczas przerw między lekcjami, coby móc jeszcze przed pójściem do domu zwrócić ją do biblioteki i wypożyczyć na wieczór inną książkę ;D


9. Jeśli mogłabyś przenieść się w czasie, jaką epokę byś wybrała i dlaczego?

Kaś: Nigdy nie identyfikowałam się z jakąś szczególną epoką - ważniejszy jest dla mnie status społeczny, bo to on ważył na pozycji człowieka na przestrzeni lat.

Sylwek: Zdecydowanie epoka wiktoriańska - uwielbiam ówczesny styl panujący na salonach wśród wyższych klas.


10. Za co kochasz czytanie? Tak po prostu, czy za coś konkretnego?

Kaś: Tak po prostu. Mogę spędzić czas rozwijając wiele umiejętności. 

Sylwek: Chyba najbardziej za możliwość poznania niezliczonej ilości wspaniałych historii, coraz to ciekawszych przygód przeżywanych przez rzesze bohaterów, wśród których nie ma dwóch takich samych postaci. Po za tym czytanie jest też dla mnie pewnego rodzaju odskocznią, oderwaniem od rzeczywistości.


11. Ulubiony kolor? Dlaczego taki?

Kaś: To rzecz zmienna w czasie, zawsze uwielbiałam niebieski, ale od jakiegoś czasu preferuję czerwień, ciemną i nasyconą. To bardzo zmysłowy kolor.

Sylwek: Zdecydowanie czarny. Po prostu mi się podoba, a daleki jestem od twierdzenia, że to ponury kolor.

2 komentarze:

  1. Ciekawe odpowiedzi, mnie zawsze mocno męczą odpowiedzi na pytania z zabawy, a ostatnio wraca ona do życia w blogosferze. ;) Ja cały czas uwielbiam niebieski. :P

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. To żebyście nie mieli za łatwo w życiu oto trzecia nominacja: http://zpiorem.blogspot.com/2014/02/liebster-blog-award-2.html :) Nie musicie dziękować za zajmowanie Wam czasu. ^^

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są dla nas źródłem siły do prowadzenia bloga i wielkiej radości, dlatego też będziemy wdzięczni za każdy pozostawiony przez Was ślad.