poniedziałek, 12 maja 2014

Veit Etzold - "Cięcie"

Seryjni mordercy od lat jednocześnie przerażają i fascynują ludzi na całym świecie.  Z jednej strony - budzą w nas strach, z drugiej zaś - ciekawość. Nic więc dziwnego, że stali się oni częstym motywem literackim, a autorzy książek starają się ukazać nie tylko działania morderców, ale także ich psychikę i wewnętrzne motywacje. I choć wydawałoby się, że napisano już wszystko w tym temacie, na rynku wciąż pojawiają się nowe thrillery psychologiczne, które, bazując na zmianach zachodzących w otaczającym nas świecie, wciąż potrafią być innowacyjne. Takim właśnie thrillerem jest Cięcie autorstwa Veita Etzolda.

Clara Vidalis pracuje w wydziale zabójstw berlińskiej policji, trafiła tam jednak z czysto osobistych pobudek: gdy miała 18 lat jej młodsza siostra została brutalnie zgwałcona i zamordowana, a sprawcy nigdy nie odnaleziono. Z tego powodu Clara postawiła sobie za życiowy cel ścigać największych zbrodniarzy, a w razie konieczności nie boi się stanąć z nimi do konfrontacji. Gdy po zamknięciu kolejnej sprawy policjantka szykuje się na zasłużony urlop, jej plany zostają pokrzyżowane. W policyjnej skrzynce pocztowej umieszczona zostaje przesyłka zaadresowana do Clary, zawierająca płytę z filmem, na którym zamaskowany mężczyzna morduje młodą dziewczynę. Sprawa komplikuje się, gdy policja dociera do mieszkania ofiary - okazuje się, że zbrodnia została popełniona pół roku wcześniej, a mimo to rodzina i znajomi zabitej są przekonani, że dziewczyna wciąż żyje i ma się dobrze. Na domiar złego wkrótce odnalezione zostają kolejne ofiar, a morderca wciąga w swoją chorą grę nie tylko Clarę, ale też całą masę osób pozornie niezwiązanych ze sprawą.

Veit Etzold stworzył książkę, która jest przemyślana i trzyma w napięciu do ostatnich stron. Zdecydowanie udział w tym miało ukazanie w fabule współczesnego stylu życia i konsekwencji z tym związanych. Coraz częściej rzeczywistość wirtualna zastępuje normalne formy komunikacji - portale społecznościowe czy randkowe to codzienność, nawet kontakt z rodziną ogranicza się coraz częściej jedynie do wysłania maili. Kreacja mordercy, który swobodnie wykorzystuje Internet do popełnienia licznych zbrodni, jest przez swoją niesamowitą realność straszna.

Niestety, autor nie skupił się wyłącznie na tym aspekcie współczesnego świata. W fabułę wmontowane zostało także spojrzenie na dzisiejszą telewizję, która coraz częściej przekracza granice przyzwoitości czy dobrego smaku. I o ile samo ukazanie tego zjawiska wyszło autorowi znakomicie (choć pewne aspekty zostały moim zdaniem nieco przerysowane), to jednak sposób, w jaki połączono to z głównym wątkiem, psuje nieco kreację seryjnego mordercy. Dotychczas "sensowne" działania antagonisty, których motywacja jest stopniowo ujawniana w retrospekcjach, ulegają pewnego rodzaju przemianie, gryzącej się z wykreowanym wcześniej profilem psychologicznym.

Zdecydowanie na plus należy wskazać konstrukcję książki, Powieść podzielona jest na trzy części, które stanowią zwarte fragmenty, kończące się istotnym dla fabuły wydarzeniem. Z tych trzech kawałków jedynie środkowy trzyma nieco niższy poziom - następuje w nim zwolnienie akcji, a spora część rozdziałów skupia się wyłącznie na rozmowach prowadzonych przez biorących udział w śledztwie funkcjonariuszy. Czytelnik może się czuć przez to nieco znudzony, jest to jednak zabieg celowy, usypiający nieco czujność przed tym, co ma dopiero nastąpić.

Veit Etzhold stworzył thriller, który z czystym sumieniem można polecać wszystkim fanom tego gatunku. Pomysłowość autora połączona ze znakomitym piórem czynią z powieści pozycję wartą czasu poświęconego na jej przeczytanie. Plastyczne opisy działają na wyobraźnię, są często do bólu szczegółowe i bezpośrednie. Jedyne, co mam za złe autorowi, to zamieszczenie w książce dwóch motywów, z których każdy samodzielnie był materiałem na znakomitą fabułę, natomiast po połączeniu niestety tracą na wartości. Mimo to Cięcie i tak jest świetną książką, której adresaci na pewno będą zadowoleni. Ja byłem.


Za egzemplarz recenzencki dziękuję serdecznie Business and Culture oraz Wydawnictwu Akurat.
___________________________
Książka bierze udział w wyzwaniu "Czytam Opasłe Tomiska" (544 strony)

19 komentarzy:

  1. Lubię soczystą brutalność, jeśli tylko autor ma dryg do pisania takich opisów, to będę usatysfakcjonowany ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ Wy to macie pomysły - jakie artystyczne zdjęcie, aż oglądałam z bliska i dostrzegłam dłoń! ;D
    świetna recenzja, sama się zastanawiam nad tą pozycją...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To akurat nie nasza inwencja artystyczna - egzemplarz dotarł do nas tak zapakowany. ;>

      Usuń
  3. Chętnie bliżej poznam tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę książkę na półce, zapewne niebawem będę się brać za jej czytanie i mam nadzieję, że żadnych uchybień nie dostrzegę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja przeczytałam opis na lubimy czytać i chyba, mam już cała książkę za sobą. Wydaja mi się, że brakuje tylko "sprawca został pojmany"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kusi mnie, żeby rzucić spoilerem, ale zrobiłam to już Sylwkowi, więc resztę świata zostawię w spokoju. XD Ale fakt, opis zabija cała zabawę, a jak dołożysz ostatnią stronę, to masz komplet informacji,

      Usuń
    2. Co gorsza, ten opis na LC nie jest wcale najbardziej bogatą w spoilery notką o "Cięciu", na jaką można natrafić...

      Usuń
  6. Tak mnie zachęciłeś, że natychmiast muszę rozpocząć jej poszukiwania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam niecierpliwie, aż mi listonosz przyniesie "Cięcie" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Po komentarzach mówiących o szokowaniu i epatowaniu brutalnością postanowiłam ją przeczytać. Swój egzemplarz już mam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wypatrzyłam tę książkę w premierach i od razu miałam ochotę ją przeczytać. A po zapoznaniu się z Twoją recenzją, utwierdziłam się w tym przekonaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi naprawdę ciekawie. Wplecenie nowych mediów w fabułę, wydaje się być dobrym pomysłem. Zastanawiają mnie te konsekwencje współczesnego trybu życia, warto wiedzieć, gdzie może czyhać niebezpieczeństwo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytając tego typu książki można dojść do wniosku, że niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku. ;o

      Usuń
  11. szkoda, że pomysł na bohatera traci w połowie swą konsekwencje, ale całość wygląda tak obiecująco, że się do Cięcia nie zrażam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czeka na mojej półce. Cieszę się, że się raczej nie zawiodę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubie czytać i oglądać filmy o seryjnych mordercach. Prawdziwych i fikcyjnych. Takie zboczenie ;) Po "Cięcie" również z chęcią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawa recenzja, ale książka chyba nie dla mnie :]

    OdpowiedzUsuń
  15. To mi się chyba spodoba :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są dla nas źródłem siły do prowadzenia bloga i wielkiej radości, dlatego też będziemy wdzięczni za każdy pozostawiony przez Was ślad.