środa, 11 lutego 2015

Noworoczne nabytki Kaś (stosik 1/2015)

I weź tu, człowieku, cokolwiek postanów. Wraz z nowym rokiem pojawił się pomysł, aby ograniczyć napływ książek; pomysł, jak możecie się domyślić, karkołomny. Poniższe stosiki pokazują jasno, że (przynajmniej w moim przypadku) takie przedsięwzięcie absolutnie nie jest możliwe. Usprawiedliwiam się jedynie tym, że lwia część poniższych nabytków jest wynikiem współprac z wydawnictwami oraz prezentów - w ciągu ostatniego miesiąca poczułam się naprawdę rozpieszczana. :)

Najbardziej wyczekaną książką jest zdecydowanie Inferno. Zdążyłam już wielokrotnie wpaść w panikę, że Sonia Draga nie zdecyduje się na polskie wydanie ilustrowane, ale koniec końców cierpliwość się opłaciła - mam piękny, wyjątkowy komplet książek o Langdonie i jestem z niego bardzo, bardzo dumna. :) Na pierwszym, styczniowym stosiku możecie też zobaczyć trzeci tom cyklu cudownego duetu Baxter&Pratchett - pierwszy miesiąc roku już tradycyjnie będzie się dla mnie wiązał z oczekiwaniem na kolejną część. Drugi stosik to książki, które spłynęły do domu moich rodziców w ostatnich tygodniach i które umilą mi (a właściwie już umilają) odpoczynek podczas czterotygodniowych ferii. Jak na razie najcudowniejszą pozycją jest Blackout, którego recenzję opublikuję jeszcze w tym tygodniu. No i strasznie się cieszę, że wreszcie będę miała okazję rozpocząć swoją przygodę z Olgą Tokarczuk! Słyszałam, że Prawiek na początek jest najlepszy.


Dan Brown - Inferno
Monika Wasowska, Grzegorz Wasowski - Starsi panowie dwaj. Kompendium niewiedzy
Philip Pullman - Baśnie braci Grimm dla dorosłych i młodzieży - prezent od Sylwka
Astrid Lindgren - Przygody Madiki z Czerwcowego Wzgórza - od Naszej Księgarni - recenzja
Grzegorz Kasdepke - Kocha, lubi szanuje - j.w. - recenzja
Salla Simukka - Białe jak śnieg - prezent od Sylwka - recenzja
Stephen Baxter, Terry Pratchett - Długi Mars - recenzja
Grażyna Jagielska - Anioły jedzą trzy razy dziennie
Jeff VanderMeer - Ukojenie - recenzja
Blake Crouch - Wayward Pines. Bunt
Ewa Stachniak - Cesarzowa nocy - recenzja


Marc Elsberg - Blackout - od GW Foksal
Bolesław Prus - Emancypantki - od wydawnictwa MG
Charlotte Brontë - Jane Eyre. Autobiografia - j.w.
William Szekspir - Cytaty najpiękniejsze - j.w. - recenzja
Mons Kallentoft - Zło budzi się wiosną oraz Piąta pora roku - prezenty od Sylwka
Tomasz Karandysz - Cichy krzyk - od Novae Res
B.D. Walewska - Taei. Nieznane lądy - j.w. 
Olga Tokarczuk - Prawiek i inne czasy
Lois Lowry - Skrawki błękitu - prezent od Sylwka - recenzja
Patrick Ness - Na ostrzu noża
Dorota Terakowska - Ono - od Wydawnictwa Literackiego
Sue Monk Kidd - Czarne skrzydła - j.w.
Lars Saabye Christensen - Odpływ - j.w.
Michelle Hodkin - Mara Dyer. Przemiana - od GW Foksal - recenzja
Nora Roberst - Gorący lód - od Świata Książki - recenzja


Co znacie, polecacie, lubicie lub nie? Koniecznie dajcie znać!

22 komentarze:

  1. O rety, rety, widzę prawdziwe cuda, jak ksiazki kocham! :D Czarne skrzydła bardzo polecam, Inferno też. Po Emancypatki, Bronte, Blackout kiedyś sięgnę. Nieznane lądy pod względem językowym bardzo mi się nie podobały. Świetnie rozumiem "pomysł", który się pojawił i nie został zrealizowany, z kupowaniem książek już tak jest, że kuszą za bardzo ;) ja powzięłam postanowienie, nie pomysł, i się udaje, póki co :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja, o dziwo, nie znalazłam w Taei problemów z językiem, ale sama historia wydała mi się dość nijaka - książka jak książka, ale szału nie ma.
      W tym roku postawiłam na inne postanowienia, których nawet względnie się trzymam. Faktycznie, "pomysł" to zupełnie inna kategoria - pewnie dlatego nam nie wychodzi. ;)

      Usuń
  2. Dużo książek! "Starsi Panowie Dwaj" świetna książka, dobrze wydana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszcze tego Pullmana.
    Jane Eyre, Ono, Prawiek - zapowiada sie uczta:)

    OdpowiedzUsuń
  4. I to wszystko z jednego miesiąca? :O Jestem pełna podziwu! Kilka z nich z pewnością chciałabym w przyszłości zobaczyć na swojej półce ;)
    Miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Stosy świetne! A Prawiek czytałam w ten weekend i zdecydowanie polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cesarzowa leży u mnie na półce ale jeszcze nie czytałam więc nie powiem czy dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widząc takie stosy zawsze się zastanawiam skąd Wy bierzecie te wszystkie książki. :P Tylko nie mów mi, że ze sklepu! A jak powiesz to daj znać, gdzie aż taka taniocha jest. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ze sklepu" byłoby najtrafniejszą odpowiedzią, chociaż część biorę z poczty (albo od listonosza, jak kto woli. ;)). A tak całkiem serio - ostatnio dużo zamawiamy na stronie Świata Książki - zapowiedzi i nowości są 30% taniej. A to co starsze - na Arosie.

      Usuń
    2. Chyba pozostanę mimo wszystko przy grzebaniu w antykwariatach i ryzykowaniu z książkami na kilogramy :P

      Usuń
  8. "Inferno", "Ono" i "Czarne skrzydła" mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kilku książeczek bardzo zazdroszczę i chętnie bym podkradła :D Mam nadzieję, że każda z tych książek będzie ciekawa i przyjemnie będzie Ci się czytało :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdobycze! Ja mogę się wypowiedzieć co do Jane Eyre. Zaczęłam czytać i jak szybko rozpoczęłam, tak szybko odłożyłam. Niemal usnęłam nad tą powieścią...

    OdpowiedzUsuń
  11. ,,Przygody Madiki z Czerwcowego Wzgórza" bardzo bym chciała ^^ Cudowne stosiki, aż się serce raduje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takich pozycji to nawet ja zazdroszczę!
    Czekam najbardziej na recenzje ksiązki pt. "Black Out"

    OdpowiedzUsuń
  13. Koniecznie musisz przeczytać "Ono"! Niezwykle wciągająca książka. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdecydowanie zazdroszczę Baśni braci Grimm, ale chyba wspominałam juz o tym na instagramowym profilu:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Zazdroszczę ,,Blackout" i ,,Emancypantek". Od siebie polecam ,,Ono" i ,,Czarne skrzydła".
    Miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Skąd ja to znam. U mnie to również nie jest możliwe. Życzę miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wolę nie patrzeć na te stosiki, bo za bardo zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są dla nas źródłem siły do prowadzenia bloga i wielkiej radości, dlatego też będziemy wdzięczni za każdy pozostawiony przez Was ślad.