czwartek, 12 listopada 2015

Kamil Janicki – „Żelazne damy” [recenzja przedpremierowa]

Jak wyobrażacie sobie państwo Piastów? Ja szczerze mówiąc nie wiem o nim zbyt wiele, ale myśląc o tamtych czasach mam w głowie raczej barbarzyński i nie do końca ogarnięty zbiór ludów wszelakich niż dobrze funkcjonujący kraj. Jak się okazuje, takie wyobrażenie wcale nie jest dalekie od rzeczywistości, tyle że dodatkowo w tych czasach toczyła się sprawna, acz dość brutalna polityka. A wśród niej swoje miejsce próbowały znaleźć kobiety – to właśnie im poświęcona jest najnowsza opowieść Kamila Janickiego.

Ta książka zdecydowanie różni się od poprzednich tytułów w serii – już przy pierwszym kontakcie dość mocno się zdziwiłam, gdy zobaczyłam tylko 5 rozdziałów, z czego dwa traktujące o tej samej postaci. W przypadku Żelaznych dam mamy nie tylko do czynienia z opowieściami dłuższymi niż w poprzednich publikacjach, ale też wzajemnie się przenikającymi. Poszczególne części stanowią w gruncie rzeczy ciągłą opowieść o roli kobiet w dynastii Piastów; roli, jak się okazuje, bardzo znaczącej. Czytelnik, za pośrednictwem biografii Dobrawy, Ody, Emnildy, Ody Miśnieńskiej i Przedsławy, otrzymuje dostęp do samych szczytów władzy w początkach państwa polskiego, a zakres opowieści jest dużo szerszy niż sama tylko historia wspomnianych dam. Wraz z wkroczeniem na dwór otwiera się przed nami świat rozgrywek politycznych – nieco innych niż te znane współcześnie, a z drugiej strony miejscami tak boleśnie podobnych.

Nie zmienia to jednak faktu, że Janicki kolejny raz postawił w swoim tekście na kobiety i ich losy jako podstawowy przekaz, co okazało się rozwiązaniem udanym. Postaci, którymi posłużył się autor, z jednej strony idealnie wpisują się w swoje czasy, z drugiej zaś przyjemnie kontrastują z męskim i brutalnym światem. Zdobywały swą władzę przez poświęcenie i nierzadko musiały bardzo długo pozostawać w cieniu, jednak ceną za ich trud był znaczący wpływ na bieg historii. Takie spojrzenie jest perspektywą zupełnie inną niż w większości opracowań historycznych – rzadko kiedy poświęca się czas sylwetkom kobiet z tamtych lat, a szkoda, okazuje się bowiem, że ich losy są nie mniej ciekawe niż te będące udziałem mężczyzn.

Już sam opis okładkowy pokazuje kierunek, w jakim pójdzie ten tekst – na pierwszy rzut oka widać pewien dramatyzm i budowanie napięcia. Kamil Janicki opisuje czasy Piastów jako niebezpieczne, burzliwe i pełne intryg; taki klimat tworzony jest w książce od pierwszej do ostatniej strony i to jemu podporządkowana jest cała opowieść. Choć oczywiście zawartych jest tu wiele faktów historycznych, podczas lektury momentami można zapomnieć, czego dotyczy tekst; sposób narracji i jęcie tematu pozwalają nam „popłynąć” jak przy najlepszej powieści. Informacje dobierane są zgodnie z tym zamysłem, a całość naprawdę dobrze się układa. Nawet jeśli pewne fakty są tu interpretacją, a pewne luki w wiedzy wypełniają domysły, całość odbiera się jako naprawdę spójną i wiarygodną.

Jeśli chodzi o stronę techniczną – jak to w Prawdziwych historiach, wydanie jest ładne, pojawia się sporo ilustracji, bibliografia jest szeroka, a na samym końcu znajdujemy sporo przypisów. Wydaniu nie można zarzucić absolutnie nic, części merytorycznej również, przynajmniej z poziomu laika. Funkcja „bawić i uczyć”, czyli tworzyć opowieści historyczne, z którymi można wyjść do szerokiego grona, została jak najbardziej spełniona – to kolejne opracowanie, które sprawia nam wiele radości podczas czytania. Jeśli lubicie tę serię, tę formułę, ten pomysł – z całego serca mogę Wam Żelazne damy polecić, bowiem książka trzyma poziom całej serii. Z resztą jednej z moich ulubionych.






Za egzemplarz recenzencki dziękuję serdecznie Wydawnictwu Znak.
Premiera 18 listopada!

13 komentarzy:

  1. Uwielbiam tą serię Znaku szczególnie te które opowiadają o wojnie. Opowieści historyczne również bardzo lubię i rozejrze się za ta książka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o tematykę wojny, to z tej serii czytałam jedynie "Dziewczyny z Syberii" i jestem zachwycona. Teraz poluję na "Dziewczyny z powstania" :3

      Usuń
  2. Nie przepadam za książkami historycznymi, ale zapamiętam, że warto sięgnąć :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakże ja bym chciała przeczytać tą właśnię książkę :) No muszę ją zdobyć!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za książkami historycznymi, więc chyba się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią bym przeczytała, lubię raz na jakiś czas sięgnąć po książkę historyczną. :) Ta z pewnością byłaby ciekawa, bo naprawdę niewiele wiem o Piastach.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że miło czasem sięgnąć po książkę historyczną - nie czytam ich pasjami, ale bywają miłą odskocznią. :)

      Usuń
  6. Dawno nie czytałam takiej książki historycznej. Chętnie się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię tę serię, mam "Dziewczyny z powstania" i "Dziewczyny z Syberii", chętnie przeczytam i tę.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja bardzo lubię książki Kamila Janickiego i bardzo czekałam na kolejną. Nie rozczarowałam się, bo książka jest naprawdę świetna, zupełnie inaczej patrzy się na znane z lekcji historii postaci kobiet.

    OdpowiedzUsuń
  9. Serdecznie zapraszam na spotkanie autorskie z Kamilem :)
    https://www.facebook.com/events/1710755565823877/

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyszła właśnie nowa książka Kamila Janickiego, Damy ze skazą, właśnie sobie zamówiłam. Miałaś już okazję przeczytać? Ja nie mogę się jej doczekać!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie miałam przyjemności jej czytać, ale mam nadzieję, że niebawem się uda. Nie odpuszczę, sięgam po wszystkie książki autora. :)

      Usuń

Komentarze są dla nas źródłem siły do prowadzenia bloga i wielkiej radości, dlatego też będziemy wdzięczni za każdy pozostawiony przez Was ślad.