wtorek, 6 stycznia 2015

Alan Cowsill - "The Avengers. Encyklopedia postaci"


Lubię uniwersum Marvela. Cenię sobie wykreowane w nim postaci, stworzone historie i bogactwo świata.  Zawsze korzystam z okazji, żeby pogłębić swoją wiedzę na temat komiksowej rzeczywistości, dlatego nie wahałem się długo przed sięgnięciem po The Avengers. Encyklopedia postaci.

Książka zawiera opis nieco ponad dwustu bohaterów i łotrów znanych z plansz komiksów, którzy w mniejszym lub większym stopniu są albo byli powiązani ze słynną grupą Mścicieli. Każda z postaci otrzymała po jednej pełnej stronie stworzonej według konkretnego schematu. Na pierwszy plan wysuwa się zawsze wizerunek bohatera, będący sylwetką bądź kadrem wyciętym prosto z kart komiksów, uzupełniony w dwie bądź trzy niewielkie tabliczki, co do zasady opisujące element ubioru i wyposażenia bądź którąś z umiejętności bohatera. Oprócz tego możemy zapoznać się z krótkim tekstem dotyczącym danej osoby i jej losów, a także z niewielką metryczką z danymi i dwoma grafikami z notkami o najważniejszych wydarzeniach z komiksów i powiązaniach z innymi charakterami. Całość wieńczy tabelka, która w siedmiostopniowej skali ocenia poszczególne atrybuty postaci.


Nie ma co się oszukiwać, książka ma raczej charakter gadżetu niż bogatego w wiedzę leksykonu. Opisy postaci to ledwie kilka zdań przekazujących tylko drobne informacje. Co więcej, pozostałe pola na stronach bardzo często piszą to samo! Zdarza się, że o konkretnej rzeczy możemy przeczytać w notce o bohaterze, w metryczce w polu “moce”, a także w polach tekstowych uzupełniających grafikę. Nie mówię, że skąpa ilość przekazywanych informacji jest zła - taki zabieg stymuluje raczej do poszerzania informacji na własną rękę w innych źródłach - ale powtarzanie czegoś po trzy razy uważam za lekką przesadę.

Nieco wątpliwości może budzić dobór postaci. Choć encyklopedia dotyczy grupy Avengers, jej autor przedstawił sporo bohaterów, których powiązania z tą drużyną są niewielkie czy czasem wręcz znikome. Pojawienie się kilku z nich było dla mnie sporym zaskoczeniem, bowiem z łatwością mogłem wskazać postaci bardziej związane z Mścicielami, których zabrakło w leksykonie. Pozytywnie natomiast oceniam dobór postaci pod kątem ich popularności - Alan Cowsill nie skupił się wyłącznie na tych najbardziej znanych obrońcach ludzkości i ich przeciwnikach, ale opisał także bohaterów, którzy nie są aż tak rozpoznawalni. Ponownie jest to coś, co zachęca do sięgnięcia do komiksów i innych źródeł.

Choć niepozbawiona niedociągnięć, The Avengers. Encyklopedia postaci jest świetną gratką dla fanów komiksowego uniwersum Marvela. Nawet osoby, które dobrze znają świat wykreowany przez słynny “Dom Pomysłów”, mogą odnaleźć tu nieznane dla siebie rzeczy, natomiast ci mniej obeznani z tematem mają szansę w szybki sposób poznać wiele postaci i zdobyć inspirację do sięgnięcia po wiele komiksów. Warto też dodać, że książka ma na tyle przystępną formę, że bez problemu można ją polecić najmłodszym fanom Marvela, którzy stawiają dopiero pierwsze kroki w komiksowym świecie.

8 komentarzy:

  1. Pilnuj książkę, bo Cię znajdę i ukradnę. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale po co kraść, skoro jest ona łatwo dostępna za pół ceny na wyprzedażach? ;>

      Usuń
  2. Ja jedynie mam styczności z filmami Marvela i je uwielbiam :) Myślisz, że dla fana filmów to dobry pomysł na prezent?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi powiedzieć. Postacie znane z filmów stanowią tylko niewielką część wszystkich przedstawionych w tej encyklopedii, poza tym ich wygląd i historia często różnią się od tych przedstawionych w kinowych hitach. Z drugiej strony może to być fajne doświadczenie poznać oryginalne pochodzenie bohaterów, którzy pojawiają się w filmach, a i jest szansa, że książka zachęci nas do sięgnięcia po komiksy. ;)

      Usuń
  3. Mój starszy brat z pewnością ucieszyłby się, gdybym sprezentowała mu to na urodziny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam z bardzo Marvela, więc ta książka raczej nie jest dla mnie. Nie wiem, czy byłabym w stanie wymienić chociaż 5 postaci. Komiksów nie czytałam, filmów nie oglądałam.
    www.rozdzial5.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż taką gadżeciarą i fanką Logana nie jestem, żeby nabyć ten album ;) :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio mam mało styczności ze światem Marvela, a tak bardzo go lubię. Chętnie bym przygarnęła taki album dla samej tylko przyjemności. :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są dla nas źródłem siły do prowadzenia bloga i wielkiej radości, dlatego też będziemy wdzięczni za każdy pozostawiony przez Was ślad.