piątek, 12 grudnia 2014

Miotłowy stosik Kaś (13/2014)

Nie zaczytuję się w Serii z Miotłą namiętnie i ciągle, ale raz na jakiś czas bywa tak, że pod wpływem impulsu (zazwyczaj gdy ktoś mi o niej przypomni), wpadam w ciąg. Kupuję kilka tytułów, czytam je, no i pieczołowicie dostawiam do poprzednich. Nie jest to wielka kolekcja ale jest. Moja własna. Wychuchana o tyle, że mniej lub bardziej pewna. Bo w Serii z Miotłą zawsze znajduję jakiś aspekt kobiecości, coś nowego, nieodkrytego, fascynującego. Tę naturę, te pragnienia, tę cudowną specyfikę. I siłę, mnóstwo babskiej siły. To w przedziwny sposób pomaga.


Alexandra Salmela - 27, czyli śmierć tworzy artystę
Ivana Sajko - Rio bar
Halina Pawlowská - Dzięki za każdy nowy ranek
Petra Hůlová - Czas Czerwonych Gór
Milena Agus - Ból kamieni
Heloneida Studart - Osiem zeszytów
Sara Stridsberg - Fakultet marzeń

6 komentarzy:

  1. Czytałam tylko "Osiem zeszytów" i "Dzięki za każdy nowy ranek", ale żadna mnie nie porwała. Z tej serii wolę choćby "Dziewczyny z Portofino", "Przystupę", "Kamienie przodków", "Małą Ikar" i książki Axelsson. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej serii, a wydaje się ciekawa. chyba będę musiała poszperać u Ciebie za szczegółami:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam, ale chętnie bym to zmieniła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W ogóle nic nie słyszałam o tych autorkach wcześniej. Zaintrygowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tym stosikiem odkrywasz przede mną nieznane mi rejony. Czekam na recenzje, bo opisy okładkowe są intrygujące.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są dla nas źródłem siły do prowadzenia bloga i wielkiej radości, dlatego też będziemy wdzięczni za każdy pozostawiony przez Was ślad.