piątek, 27 grudnia 2019

Gabriella Contestabile – „Włoszki” [przedpremierowo]

Jeszcze nie tak dawno zachwycałyśmy się francuskim szykiem i nonszalancją, niedbałym, acz dopracowanym stylem i seksowną pewnością siebie. Na rynku pojawiło się wówczas wiele pozycji z pogranicza mody, stylu życia, a nawet wychowania dzieci. Dziś świat zwraca się nieco bardziej na południe, gdzie pewne siebie, niezależnie i temperamentne Włoszki wszystkimi zmysłami czerpią z życia to, co najlepsze. To właśnie o nich miała być książka Gabrielli Contestabile. 

Czemu "miała być", a nie "jest"? Ano dlatego, że Włoszki to w znacznej mierze książka autobiograficzna. Autorka za punkt wyjścia dla tego, jakie są mieszkanki Italii i co je ukształtowało, przyjęła historię swoją oraz swojej rodziny. I właściwie nie ma w tym nic złego - w końcu każdy w swoim pojmowaniu rzeczywistości jest subiektywny i działa przez pryzmat własnych doświadczeń, tutaj jednak jest tego zbyt wiele, przynajmniej dla mnie. Biografie nie są moim ulubionym typem książek, a gdy dotyczą osób, których nie znam i których życie – będę szczera – w ogóle mnie nie obchodzi, męczę się podczas lektury niesamowicie. 

Autorka pisze zatem nie tyle o Włoszkach w ogóle, co raczej o swoich bliskich Włoszkach, które zna i obserwuje na co dzień. Gdzieś pomiędzy wątkami z własnego życia wplata elementy historii Italii, opowieści o tym, jak rozwijała się tamtejsza branża modowa (tłamszona na początku przez francuskie haute couture), a także refleksje dotyczące tamtejszego życia codziennego. To zdecydowanie ciekawsza i bardziej wciągająca część, przynajmniej w moim odczuciu. Niestety nie jest tego zbyt wiele, a poszczególne tematy są raczej wspomniane niż omówione, przez co podczas lektury miałam uczucie ciągłego niedosytu. Przywoływane smaki i wydarzenia mają chyba tylko przypominać, o jakim klimacie mowa.  

Czy polecam bądź odradzam lekturę? To zależy, czego szukasz. Jeśli sięgając po Włoszki będziesz liczyć na coś w rodzaju poradnika czy przewodnika podobnego do popularnych książek o Francuzkach, dopiero druga połowa książki ma szansę spełnić Twoje oczekiwania. Znajduje się tam znacznie więcej konkretnych informacji i porad, bardzo ogólnych i uniwersalnych, jak to bywa w tego typu opowieściach. W pozostałych rozdziałach też się one pojawiają, ale nie są podane wprost.

To będzie ciekawa książka również dla tych osób, które lubią klimatyczne historie i nie przeszkadza im, że czytają o życiu zupełnie obcych ludzi. Sądzę, że wiele osób odnajdzie tu ciekawe elementy i da się porwać opowieści Gabrielli Contestabile. Opowieści, dla której, moim zdaniem, Włochy stanowią tylko tło.







Za możliwość poznania książki dziękuję serdecznie Wydawnictwu Literackiemu.
Premiera 15 stycznia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są dla nas źródłem siły do prowadzenia bloga i wielkiej radości, dlatego też będziemy wdzięczni za każdy pozostawiony przez Was ślad.